Artykuły

NOC FILMOWO- SPORTOWA

Noc z 9 na 10 listopada na pewno na długo zapisze się w pamięci uczniów dwóch klas naszej szkoły. Dlaczego? Otóż czwartoklasiści i siódmoklasiści -z pomocą swoich wychowawczyń -zorganizowali pierwszą, po długiej przerwie, noc filmowo- sportową. Uczestnicy pojawili się w budynku naszej szkoły tuż przed godziną 19.00 obładowani śpiworami, poduszkami, ciepłymi kocami i… oczywiście pełni energii oraz entuzjazmu, który nie opuszczał ich przez całą noc. Każda klasa rozgościła się w innej sali, które w tę noc przypominały raczej obozowiska niż pracownie lekcyjne. Zespoły dogadywały się , pomimo sporej różnicy wieku, bez żadnych zgrzytów, a lody udało się przełamać grą w dwa ognie. Później było tylko lepiej- wspólna gra w siatkówkę, koszykówkę, a nawet piłkę nożną utrwaliły więzi. Niesamowitą popularnością cieszyły się piłki do skakania (Damian i Karol wiedzą, co mam na myśli). Po rozgrywkach sportowych do szkoły dojechały zamówione przez uczniów pizze. Posilona młodzież rozpierzchła się po całym budynku i zajęła się wyszukiwaniem najbardziej oryginalnych kryjówek, bo właśnie wtedy rozpoczęła się zabawa w chowanego. Panie szukały swoich podopiecznych nie mogąc się nadziwić jak bardzo potrafią być kreatywni i jakie fantastyczne ukrycia przychodziły im do głowy. Dopiero około godziny 2. w nocy uczniowie stwierdzili, że można by trochę odpocząć i zacząć oglądać filmy, na które od dawna mieli ochotę. Wtedy w szkole zrobiło się ciszej, ale prawda jest taka, że nikt nie miał zbyt dużej ochoty na spanie. Niektórzy ucięli sobie krótkie drzemki po to, by znowu chociaż na chwilę wyskoczyć na salę gimnastyczną. Ta noc była zdecydowanie bardziej sportową niż filmową, ale zasłyszany komentarz ucznia : „ To była najlepsza lekcja w-fu EVER”- mówi nam chyba wszystko.