Artykuły

Są takie miejsca…. ISLANDIA

….które można porównać do bajkowej krainy z dziecięcej opowieści. Ale miejsca te istnieją naprawdę, a czasem ich drugie oblicze przypomina krajobraz z horroru, a nie pięknej opowieści. Takim miejscem jest Islandia- niewielka wyspa, o której opowiadał dzisiaj młodszym i starszym uczniom naszej szkoły Pan Samuel, dobrze wszystkim znany podróżnik z grupy TRZASK. Z jednej strony dziewicza przyroda, kult natury- chociażby ubrań z wełny, gejzery, turystyka, połacie porośnięte niebywale grubą warstwą soczystozielonego mchu. Z drugiej - śmiertelne niebezpieczeństwo- nieprzewidywalne wybuchy wulkanów , które za sprawą lawy sieją śmierć i zniszczenie. Ale tak to już jest, że przyroda chociaż piękna, bywa nieobliczalna w sile zniszczenia, jakie może spowodować. Dzieci słuchały w skupieniu. Zabawne anegdoty, o specyficznym smaku islandzkich ryb czy wygórowanych cenach ubrań, wciągały. Odpowiedzi na pytania, które zadawał podróżnik nagradzane były słodkościami, a przerwa na którą udali się uczniowie zakończyła się oblężeniem Pana Samuela i dopytywaniem o detale pobytu. Chociaż kraj okazał się miejscem turystycznie drogim, można się było od tubylców nauczyć kreatywności i przedsiębiorczości. No bo przecież nie wszyscy wpadliby na pomysł sprzedaży powietrza (CZYSTEGO!!!) w puszkach, w cenach, na których nie stać każdego (przynajmniej, jeśli chciałby taki produkt stosować systematycznie. Opowieść z pewnością rozbudziła w uczestnikach spotkania ciekawość tego niezwykłego kraju. Może za kilkanaście lat ktoś ze zgromadzonych dziś na sali, na własnych nogach przespaceruje się po islandzkim lodowcu i właśnie wtedy z rozrzewnieniem wspomni pewną piątkową lekcję…. Za zorganizowanie tego pouczającego spotkania dziękujemy Pani Anieli Biedroń, za sprawą której zwiedziliśmy już „niezły kawał świata”.