Artykuły

Klasa 6 na górskim szlaku

6 października wraz z wychowawczynią panią Anną Sezanowicz oraz panią Anną Sus wyruszyliśmy na pieszą wycieczkę na Niemcową, jeden ze szczytów Beskidu Sądeckiego . Do Rytra dotarliśmy pociągiem z Nowego Sącza. W góry prowadził nas czerwony szlak będący częścią Głównego Szlaku Beskidzkiego. Za plecami, po drugiej stronie doliny Popradu widzieliśmy ruiny zamku. Przy jednym z mijanych gospodarstw powitał nas sympatyczny rudy szczeniak, którego nazwaliśmy Lolek (towarzyszył nam aż do rynku w Piwnicznej). Po drodze dotarliśmy na Kordowiec, który jest najdalej na wschód wysuniętą kulminacją głównego grzbietu Pasma Radziejowej. Tu chwilę odpoczęliśmy.

 

Idąc dalej znaleźliśmy się na wspaniałym punkcie widokowym - Polanie Poczekaj. Pięknie widać stąd dolinę Popradu, Pasmo Jaworzyny i pobliskie wzniesienia, a szczególnie sąsiedni grzbiet Kamiennego Gronia.

W końcu wyszliśmy na Niemcową. W górnej części polany znajdują się ruiny „szkoły nad obłokami”, najwyżej położonej, bo 1000 m n.p.m. W jej miejscu postawiono tablicę pamiątkową z nazwiskami nauczycieli, którzy tutaj uczyli. Była to szkoła 4 - klasowa, do której uczęszczało 15-25 dzieci. Funkcjonowała w latach 1938-61 (z przerwą wojenną).

Po krótkim odpoczynku i zjedzeniu kanapek ruszyliśmy szlakiem żółtym w stronę Piwnicznej. Trasa była typowo trawiasta - ścieżki. Oczywiście niesamowite krajobrazy, nieliczne zabudowania, stodoły. Co kilkadziesiąt metrów mijaliśmy kapliczki przydrożne oraz krzyże symbolizujące obecność i opiekę świętych.

Dotarliśmy na Kamienny Groń. Tu rozpościera się dolina nazwana „Jackową Pościelą” po śmierci w 2004 roku Jacka Durlaka z Piwniecznej-Zdroju. Jego ciało zostało znalezione nieopodal kapliczki pod Niemcową. Nie wrócił do domu ze szlaku. Dlatego też ta dolina została poświęcona ludziom gór.

W końcu szlak żółty doprowadził nas do Piwnicznej Zdroju. Czekając na pociąg pobawiliśmy się na placu zabaw, znajdującym się obok stacji kolejowej. Wróciliśmy pod szkołę zgodnie z planem i bardzo zadowoleni.